Lider - Kotwica 0:8

W sobotnim sparingu zdecydowanie ulegliśmy Kotwicy Kórnik 0:8 (0:1). Rywale to czołowy zespół Ligi Wojewódzkiej B1 aspirujący na wiosnę do walki o Ligę Centralną. Okazało się , że nasz przeciwnik jest o klasę lepszy i bardziej wymagający niż Suchary i na jego tle widać było jak na dłoni nasze mankamenty. Mimo, to w pierwsza polowa mogła przy odrobinie szczęścia zakończyć się remisowo, gdyż sędzia dopatrzył się spalonego przy golu strzelonym przez Tomka.  Była to jedna z nielicznych okazji dla Lidera, gdyż na boisku przeważała Kotwica, która wykorzystywała lepsze warunki fizyczne oraz wybieganie swoich zawodników, którzy pokazali nam kilka świetnych akcji. Tylko fenomenalnej postawie Jankesa w bramce zawdzięczamy to, że straciliśmy zaledwie jednego gola.

Dogłębna ocena postawy naszych zawodników w drugiej połowie została przedstawiona przez trenera i wysłana do wszystkich mailem, także nie będę tutaj tego roztrząsał. Niemniej dodam tylko , że aż nadto było widoczne kto na boisku biega , a kto stoi po stracie piłki, czy też w pressingu, tak na pewno nie  może się to odbywać. Wyraźnie widać spore różnice w umiejętnościach pomiędzy naszymi zawodnikami, co nikogo nie powinno dziwić, ale niestety też w zaangażowaniu w grę. Kanonada na naszą bramkę nie wymaga chyba komentarza, do bramki wpadało wszystko co zmierzało w jej kierunku. Mimo wszystko mamy kilka okazji na honorowe trafienia jednak pudłujemy w dogodnych sytuacjach. Na wiosnę będzie okazja do rewanżu z tym przeciwnikiem i mam nadzieję, że wtedy już w pełnym składzie oraz z pełną mobilizacją i zaangażowaniem zagramy o wiele lepiej.

W meczu zagrali: Jankes (Artur, Bartek) - Oli, Korzuch, Adi, Igor - Radek, Krzychu, Tomek, Mati, Olek i  Szymon oraz Pośpiech, Maks, Bryła, Kacper.