Bez niespodzianki

W dzisiejszym meczu z aktualnym mistrzem Wielkopolski rocznika 2002 AP Reissa Poznań Trampkarze Lidera przegrali zdecydowanie 0:13 (0:7). W zespole gości pierwsze skrzypce grał wychowanek naszego zespołu Aleks Nowacki, który strzelił 8 bramek, dodatkowo były zawodnik Lecha Marek Nyćkowiak 3 gole i można powiedzieć, że niemal w dwójkę wygrali mecz. Nasi chłopcy ambitnie podjęli rękawicę i starali się grać otwartą piłkę i strzelić bramki, co zaowocowało szansami dla rywali.

LIDER Swarzędz - AP Reissa Poznań 0:13 (0:7).

Skład Lidera: Jankes (Leon) - Korzuch, Oli, Olaf, Biały - Krzychu (C), Leman, Kepi, Jacob, Miaza - Józiu oraz Wenek, Wojtek, Mati G., Kacper Sz. i Max.

Trudno mieć większe pretensje do naszych zawodników, a wręcz odwrotnie , zapewne rywale tak jak na wiosnę kiedy to wygrali wszystkie mecze będą niepokonani w lidze. Podjęliśmy walkę i były szanse na zdobycze bramkowe. W pierwszej połowie najbliżej po strzale Kepiego kiedy to piłka po rykoszecie nieznacznie minęła słupek. Dobrą szansę miał też Leman ale górą był bramkarz rywali. Najbliżej honorowego gola byliśmy przy stanie 0:9 gdy na solową akcję zdecydował się Józiu , minął dwóch obrońców i bramkarza ,a le jego strzał z ostrego kąta trafił w słupek ,a  dobitka Krzycha z szesnastki została wybita z linii bramkowej przez obrońcę. Bliski szczęścia był też Leman gdy jego strzał z wolnego nieznacznie minął lewy słupek bramki. Po rzucie rożnym głową strzelał Miaza, ale minimalnie obok bramki.

Generalnie o wynikach rozegranych dotychczas meczy trzeba jak najszybciej zapomnieć, terminarz sprawił, że graliśmy z najlepszą piątką ligi. Od przyszłego tygodnia zaczynamy punktować gdyż mamy przed sobą serię meczy z zespołami o zbliżonym potencjale. Zatem : "Naciś Lider, naciś..."