Podział punktów w starciu beniaminków

Podział punktów w starciu beniaminków

W scenerii złotej polskiej jesieni zmierzyły się w niedzielne popołudnie w Zalasewie zespoły dwóch beniaminków I ligi WZPN Trampkarzy Starszych C1 UKS Lider Swarzędz i SPN Szamotuły. Słoneczna pogoda i temperatura kilku stopni powyżej zera stanowiły wyśmienite tło dla dobrego piłkarskiego widowiska, które mieliśmy okazje obejrzeć. Mecz mógł się podobać, zaangażowanie i walka na całym boisku, pressing i ładne akcje, a także po kilka dogodnych sytuacji bramowych dla każdego zespołu. Mecz zakończył się remisem i chyba wynik nie zadowolił w pełni nikogo, ale z przebiegu gry wydaje się być sprawiedliwy, choć został ustalony z rzutu karnego, którego nie powinno  być.

LIDER Swarzędz - SPN Szamotuły 2:2 (2:0)  Bramki: 1-0 Józiak (2 min.), 2-0 Lemański as. Staniszewski (25 min.), 2-1 ? (42 min.), 2-2 ? (63 min. rzut karny).

Skład Lidera: Jankowski (Stolecki, Czerniak)- Korzuśnik, Wojciński, Rais, Wędrowicz - Jądrzyk (C),  Miazek, Andrzejczak, Lemański, Magdziński - Józiak oraz Staniszewski, Bratkiewicz, Szkutnik, Grygier i Białas.

Pierwsza połowa należała zdecydowanie do Lidera, a rozpoczęła się wręcz znakomicie gdyż już w 2 minucie uzyskaliśmy prowadzenie po solowej akcji Józia. W kolejnych akcjach widzieliśmy próby raz jednej , raz drugiej drużyny wykreowania dogodnych sytuacji , ale dobrze spisywały się linie obronne obu zespołów. Nasza najlepsza okazja bramkowa po ładnym strzale z woleja Lemana, który odbija bramkarz. Dopiero w 25 minucie po odbiorze piłki przez Józia i dograniu do idealnie ustawionego Pitbulla ten strzela z lewej nogi, a toczącą się piłkę do siatki wbija wbiegający Leman.  Po chwili mamy kolejną szansę ale tym razem Pitbull przenosi nad poprzeczką z kilku metrów. Goście rewanżują się kontratakiem ale znakomicie spisuje się Jankes broniąc w sytuacji sam na sam. 

Po przerwie obraz gry nieco się zmienia i inicjatywę przejmują rywale zdobywając przewagę w środku pola. Lider wyprowadza za to groźne kontrataki wykorzystując dynamikę naszych napastników. Po błędzie naszej defensywy w 7 minucie SPN strzela kontaktową bramkę. Łapią wiatr w żagle, ale to Lider ma dwie okazje do podwyższenia, niestety bramkarz gości wychodzi obronna ręką wygrywając pojedynki jeden na jeden z Józiem. Goście kilka razy strzelają celnie ale na posterunku jest Leon, które dobrze broni groźne uderzenia na naszą bramkę. My odgryzamy się dobrym uderzeniem Kepiego z rzutu wolnego. Kilka razy gości przed stratą gola ratuje interweniujący poza polem karnym bramkarz , który jest szybszy od szarżujących Maxa i Kacpra. Niestety siedem minut przed końcem sędzia , który był najsłabszym aktorem wczorajszego widowiska dyktuje rzut karny z kapelusza, za faul którego nie było, a jeśli już to interwencja naszego obrońcy miała miejsce poza boczną linią pola karnego. Wojtek jest bliski obrony, ale niestety piłka wpada do siatki. Mamy jeszcze silny strzał Kepiego odbity przez świetnie grającego bramkarza z Szamotuł oraz jedną okazję dla gości, ale wynik nie ulega zmianie.

Tym samym starcie beniaminków nie przynosi rozstrzygnięcia kto jest lepszy, a odpowiedź poznamy na wiosnę w Szamotułach. Tymczasem Lider niezależnie od wyniku zaległego meczu z Kłosem Budzyń zajmie 6 miejsce w tabeli na półmetku rozgrywek , które wydaje się być zgodnym z przedsezonowymi oczekiwaniami i realna oceną siły naszych przeciwników. Na podsumowanie przyjdzie czas po rezegraniu meczu z Kłosem , na który zapraszamy do Zalasewa w niedzielę 20 listopada o godz. 11:00.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości