Sparta - Lider 1:1

Sparta - Lider 1:1

Mecz Sparta Oborniki - Lider Swarzędz zainaugurował wiosenne zmagania ligowe w I lidze okręgowej WZPN, których stawką jest awans do ligi wojewódzkiej. Pojedynek zakończył się podziałem punktów 1:1 (0:1). Goście objęli prowadzenie w 10 minucie spotkania po skutecznym wykonaniu rzutu karnego przez Radka Kowalskiego, a gospodarze wyrównali w 50 minucie po trafieniu bezpośrednio z rzutu wolnego przez Mikołaja Lisa.

Nasi chłopcy przystąpili do meczu osłabieni brakiem pauzującego za żółte kartki Kepiego oraz kontuzjowanego Józia, zatem nasza ofensywa doznała sporego uszczerbku. Stan boiska pozostawiał wiele do życzenia i nie pozwalał na wymianę podań, raczej skłaniał do długich piłek , a taka gra wyraźnie odpowiadała gospodarzom.  W ataku zagrał Kacper Szkutnik i trzeba przyznać, że spisał się całkiem nieźle. Po jego dynamicznym wejściu w pole karne kiedy to został sfaulowany przez bramkarza sędzia podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Radek. Przez cały mecz Kacper dobrze absorbował swoją grą rosłych defensorów gospodarzy ambitnie starając się zmylić ich czujność i zmusić do błędu. Po stracie bramki Sparta wytrwale dążyła do wyrównania i trzeba przyznać, że miała dość znaczną przewagę na boisku wykorzystując swoją przewagę fizyczną oraz dodając do tego agresywną i dość ostrą grę. Szczególne zadanie mieli zawodnicy grający w środku pola, którym przyszło się mierzyć z kapitanem gospodarzy o posturze gladiatora. W efekcie rywale byli blisko wyrównania, ale dwukrotnie Jankes broni w sytuacjach "sam na sam".

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił i już w piątej minucie gospodarze poważnie zagrozili naszej bramce, ale Jankes wybił piłkę będą w trudnej pozycji z linii bramkowej. Kibice domagali się uznania bramki, ale sędzia orzekł, że piłka całym obwodem nie przekroczyła linii i chyba miał rację. W odpowiedzi po prostopadłym podaniu Tomka na czystą pozycję wychodzi Kacper, ale jego strzał nieznacznie mija lewy słupek bramki. Około 10 minuty gospodarze egzekwują rzut wolny i tym razem Jankes musi skapitulować źle obliczając lot piłki. Sparta chce iść za ciosem i naciska coraz mocniej, ale nasz cały zespół mocno pracuje w defensywie i robi co może żeby nie stracić gola, a jednocześnie starając się groźnie skontrować rywala. Mam jeszcze dwa gorące momenty pod naszą bramką, ale znów na posterunku staje Jankes. Bardzo ofiarnie grają nasi wszyscy defensorzy, a w ataku mamy dobrą okazję ale Tomek strzela z ostrego kąta zamiast wycofać na jedenasty metr do wbiegającego partnera. W końcówce meczu mamy jeszcze rzut wolny, ale Krzychu trafia w dobrze ustawiony mur. Zatem żaden z zespołów nie przechyla szali na swoją stronę i musimy zadowolić się podziałem punktów. Chłopcom należą się wyrazy uznania za dobrą postawę, ambitną i ofiarną walkę z silniejszym fizycznie ostro grającym przeciwnikiem oraz zaangażowanie prze cały mecz. Widać było po meczy, że wszyscy mocno się napracowali i dali z siebie wszystko. Gratulujemy , dziękujemy i tak trzymać.

Skład Lidera: Jankowski - Wojciński, Szcześniak, Kowalski, Karolczyk - Jądrzyk, Gościński, Rydzewski, Krakowski (C), Andrzejczak (74 min. Brylewski) - Szkutnik oraz rezerwowi Niedopytała, Kłopocki, Korzuśnik, Melcer i Bździel.

Sparta: Gośliński (41min.Odwrot )- Jeneralczyk, Adamczyk, Hnat, Piasecki, M. Lis (C), Szała, Zawierzyński, Złoch, Woźniak (65 min. Gomoński), Rybczyński

Bramki: 0-1 Kowalski (10 min.), 1-1 M. Lis (50 min.)

Żółte kartki: M.Lis, Adamczyk - Kowalski, Gościński.

W innych meczach I ligi:

AP Reissa Poznań - Zjednoczeni Trzemeszno 7:1, Tarnovia Tarnowo Podgórne - Korona Zakrzewo 1:1

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości