Lider - Korona 2:1

Wygrana po zaciętym i wyrównanym pojedynku drużyn bezpośrednio rywalizujących o miejsce na podium rozgrywek I ligi okręgowej B1. W przekroju całego meczu optyczna przewaga gości, ale to Lider stwarza lepsze okazje bramkowe i zdobywa trzy punkty.

Pierwsze okazje dla Korony, która wykorzystuje błąd naszej defensywy i w 12 minucie po strzale wróbla obejmuje prowadzenie. Lider dąży do wyrównania wyniku i po jednej z akcji obrońca zagrywa ręką piłkę w polu karnym i sędzia wskazuje na wapno. Skutecznie jedenastkę egzekwuje w 22 minucie Radek i mamy remis. Nie trzeba było długo czekać, bo już w 30 minucie kontratak Kepiego, który biegnie z piłką ścigany przez obrońców od połowy boiska i mijając zwodem bramkarza daje nam prowadzenie. Korona atakuje, ale to my stwarzamy okazje: po zagraniu Olka na długi słupek świetną okazję ma Maks ale nie trafia w piłkę, a tuż przed przerwą Kepi atakuje prawą flanką i zagrywa do wbiegającego w pole karne Olka, ten jednak strzela wprost w bramkarza.

W drugiej połowie goście z determinacją dążą do wyrównania , a my umiejętnie się bronimy. Nasza defensywa nie ustrzega się jednak błędu i ok 55 minuty napastnik Korony pada faulowany w polu karnym i mamy jedenastkę dla rywali. Tym razem jednak to bramkarz jest górą w tym pojedynku, wielkie brawa dla Jankesa, który wyczuł intencje strzelca i wybił piłkę na róg. Kolejne próby Korony nie przynoszą efektu, mecz się nieco zaostrza czego efektem żółte karki dla obu stron. Mamy jeszcze szansę na bramkę pod koniec meczu żeby przypieczętować naszą wygraną jednak Kepi mija dryblingiem kilku obrońców , ale jego strzał lewą nogą nieznacznie mija okienko bramki.

Lider - Korona 2:1 (2:1) bramki: 12 min. Wróbel, 22 min. Kowalski (karny),30 min. Magdziński;

Żółte kartki: Karolczyk, Brylewski, Magdziński - Makowski, Adamczak;

Skład Lidera: Jankowski - Korzuśnik (25 min. Brylewski, 75 min. Melcer), Kowalski, Szcześniak, Karolczyk (62 min. Pospieszny) - Jądrzyk, Wojciński, Gościński, Krakowski, Rydzewski (78 min. Bździel) - Magdziński oraz rezerwowi Niedopytała, Kłopocki