Korona - Lider 4:2
Na wymagającym terenie w Zakrzewie Juniorzy Lidera nie sprostali gospodarzom i doznali drugiej porażki w wiosennych rozgrywkach I ligi okręgowej. Mecz był wyrównany , rozgrywany w upalne popołudnie także zawodnikom obu zespołów należą się wyrazy uznania za ambitną postawę. Lider miał zbyt wąską ławkę rezerwowych, także chłopcy musieli zasuwać na boisku przez 80 minut bez możliwości zmiany, co w trzy dni po wyczerpującym meczu z AP Reissa nie było łatwe.
Zaczęło się niezbyt fortunnie gdyż dość szybko tracimy dwa gole, ale z biegiem czasu wchodzimy mecz za sprawą kontaktowego gola zdobytego przez Olafa po rzucie rożnym. Dobrze zaczynamy też druga połowę i po indywidualnej akcji Kepiego mamy remis. Staramy się grać piłką i do momentu straty trzeciego gola całkiem nieźle to wychodzi. Mamy lekką przewagę , brakuje jednak z naszej strony wykończenia akcji. Rywale w końcówce zachowują więcej świeżości i najpierw po niefortunnym wybiciu piłki głową przez naszego obrońcę, a chwilę potem po bramce samobójczej ustalają wynik meczu.
Porażka nie przekreśla szans na zajęcie 2 miejsca na koniec rozgrywek. Spadamy co prawda aktualnie na 4 miejsce, ale mamy dwa mecze i przy komplecie punktów zajmiemy co najmniej 3 lokatę, a zakładając straty Korony w meczach z AP Reissa lub Trzemesznem jest szansa na 2 lokatę Lidera.
KORONA Zakrzewo - LIDER Swarzędz 4:2 (2:1) Bramki: Wojciński, Magdziński
Komentarze